Dziś kończę 50 lat.
Internety napisały, że NIC JUŻ NIE BĘDZIE TAK SAMO:
- młodość bez kwasu, botoksu i nici chirurgicznych w tym wieku nie istnieje
- seks wchodzi w grę tylko przy zgaszonym świetle i koniecznie "na dole", by partner nie oglądał zwisów i obwisów.
- statystycznie w tym wieku mam 50% szans na nietrzymanie moczu
- o innych ekskrementach nie wspomnę.
-fejsbuk podsyła mi dziś linki do darmowych badań wzroku, słuchu i prostaty (hm, podobno odkryli, że kobiety też ją mają. Chyba pojawia się z wiekiem, razem z jajami?)
Mimo wszystko myślę, że nie odczuję teraz jakiejś dramatycznej zmiany - tuż obok mojego biura jest klub dziennego pobytu dla osób starszych. Nazywa się "Przestrzeń seniora 50+". Wystarczy więc zmienić drzwi w drodze do pracy.
Co te Internety z ludźmi wyrabiają?!
OdpowiedzUsuńŚmiej się z tego, ja jestem 60+ i wciąż mocz trzymam nieźle 😊 Samego dobrego z okazji urodzin 😊
OdpowiedzUsuńhej. Ostatnio co raz czesciej slysze od ludzi takie tematy. W pewnym wieku juz podobno wypada "nie trzymac'' , odsiadywac godziny w poczekalniach lekarzy,... A tu masz. Co raz bardziej sie chce bezcelowych wloczeg rowerem , nocy przy ognisku w lesie. Spokoju na gorskim szlaku. No wiec nasluchawszy sie porad wszelakich zwialem z biura i podjalem prace na linach. Spelniac marzenie swoje ukryte. Wspaniale wiedziec , ze jest ktos jeszcze ,myslacy podobnie.
OdpowiedzUsuńWroneczko. Polecam gimnastykę 5 rytuałów tybetańskich. Doda sił, doda wigoru (uwaga: sfera erotyczna), doda dystansu do otoczenia jeśli wkurzające, doda elastyczności ciała, odmłodzi o 10-15 latek i da wiele innego dobrego, nie do przewidzenia.
OdpowiedzUsuń