środa, 25 lutego 2015

Przedwiośnie



foto: Foto-gramy.pl
Leżę sobie na łące i rozkoszuję się zapachem  wczesnej  wiosny.  To nie kwiaty i nie trawy pachną o tej porze - to zapach odtajałej z lodu ziemi i  rozgrzewanego słońcem błota. Lekko gorzki, wilgotny, ale miły. Odkryłam go  zaledwie kilka lat temu. Wcześniej wonność wiosny kojarzyła mi się zupełnie inaczej..


marzec 1982
Po "zimie stulecia", podczas której sparaliżowało cały kraj (i gdy wyjście do wychodka znajdującego się na zewnątrz domu było nie lada  wyczynem) w końcu nastała wiosna. Szybka i ciepła. Już w pierwszy jej dzień szłam do szkoły bez czapki i w rozpiętej kurtce. Byłam spóźniona, więc biegłam nie widząc, że Ona nadeszła - ptaki świergoliły, krety zaczęły robić kopce na łąkach, a sąsiad wyprowadził  o świcie ze stajni swojego Gniadego i właśnie orał pole.
Przed szkołą czekała cała klasa. Idą na wagary! Mi nie wypadało -  mama była nauczycielką w naszej szkole i powinnam  dawać dobry przykład. Ale zostać samej w pustej klasie było jeszcze większym obciachem - idziemy!

czwartek, 19 lutego 2015

Szary


Ratując nasz Świat przed seksualną napaścią człowieka o pięćdziesięciu twarzach streszczę pokrótce film, abyście  nie musieli odbywać tej masochistycznej przygody....
Tytułem wstępu zaznaczę, że idąc do kina  poświęciłam się dla Was moi mili na tyle, że siedzę w tej chwili na kacu- gigancie i nie mogę ruszyć głową. Ale na trzeźwo nie mogłam!

wtorek, 3 lutego 2015

Znów o marzeniach




Kochani!
Pamiętacie mój tekst z czerwca  zeszłego roku "Zapomnienie"?
http://wronabez.blogspot.com/2014/06/zapomnienie.html
To tekst, który zmieniał. Mnie, moją rodzinę, moje otoczenie i nasze wzajemne relacje.

Dziś ta opowieść bierze udział w konkursie na tekst roku blogerów. Jeśli i Was poruszyła, proszę  wyślijcie SMS-a z Waszym głosem!
Dlaczego chcę wygrać? To proste - chcę jak Kazimierz Nowak móc żyć tym co lubię: podróżą i pisaniem. Z podróżowaniem nie mam problemów. Z pisaniem zresztą  też. Jednak żeby mogło ono dać mi utrzymanie w podróży, muszę mieć na koncie medialne sukcesy. To może być pierwszy z nich...
Koszt SMS-a to 1,23 zł. Dochód z SMS-ów zostanie przekazany fundacji "Dzieci Niczyje".

Co Wam mogę obiecać w zamian? Piękną książkę, którą właśnie piszę. I która być może dzięki takim działaniom znajdzie kiedyś wydawcę.

EDIT 10.02.2014
Głosowanie zakończone. Mój tekst jest w finale! Dziękuję Wam Wszystkim za głosy!